magnoliowo

kochane góry

Posted in fotograficznie, gadu gadu by magnolia on 22 sierpnia, 2009

Tatry po raz pierwszy zobaczyłam jakoś w szóstej klasie podstawówki na wycieczce. Spodobały mi się, owszem. Ale nie tak jak morze. Dlatego nie sądziłam w zeszłym roku, kiedy wilk zabrał mnie po raz drugi, że tak je pokocham. Teraz po kolejnym wyjeździe nie mogę się doczekać następnego. A sporo planów co do niego już jest.

Co nieco zdjęć z naszego wyjazdu, pstrykanych przeze mnie, wilka i miu. Po kliknięciu w zdjęcie, otworzą się całe galerie.

Kraków (nasza stacja przesiadkowa :D):

Tatry:

A teraz po wrzuceniu zdjęć z wyjazdu, mogę ze spokojnym sumieniem oddalić się w celu spakowania się na dzisiejszy nocny wyjazd do Zambrowa. Bo pociąg do Białegostoku mamy o 3 nad ranem 🙂 Wracam w czwartek, starsza już o rok 😀

Komentarze 2

Subscribe to comments with RSS.

  1. C. vel Navia said, on 25 sierpnia, 2009 at 22:56

    25ty dziś! STOOOOO LAAAAAT! :*

  2. Magda said, on 8 września, 2009 at 13:40

    oj to prawda góry są piękne i śmiem twierdzić, że ten, kto je pokochał jest w duszy lekkim romantykiem 🙂 ja w tym roku wybrałam zagranicę, ale za górami tęsknię bardzo – może uda mi się jeszcze we wrześniu wyskoczyć.


Dodaj komentarz